Alkoholizm to jedna z najtrudniejszych i jednocześnie najbardziej powszechnych chorób, trapiących ludzkość w obecnych czasach. Badania naukowe wskazują, iż na świecie z powodu alkoholizmu co 10 sekund umiera człowiek, zaś uzależnienie to dotyka obecnie 238 mln mężczyzn i 46 mln kobiet. Są jednak sposoby, by zapobiec rozwojowi tej choroby i powrócić do normalnego życia.
Kluczowe pytanie
Podstawą wszelkich decyzji życiowych powinna być szczerość z samym sobą. Jestem alkoholikiem czy nie? Na to pytanie każdy nadużywający alkoholu musi odpowiedzieć sobie sam i odpowiedź ta musi być uczciwa. Psychologowie uzależnień ułatwiają nieco te rozważania dzięki stworzeniu schematu uświadomienia. Jego mechanizm jest prosty – jeśli alkohol jest dla kogoś sporadycznym sposobem na świętowanie ważnych okazji, nie jest to uzależnienie. Jednak jeśli osoba pijąca czuje, że spożycie alkoholu jest receptą rozwiązującą jej problemy, staje się nieodłącznym elementem codzienności lub też do spożycia nakłania częsty przymus mający charakter psychiczno-somatyczny, należy postawić sobie diagnozę – początek choroby alkoholowej (prealkoholizm).
Krucha granica
Po przekroczeniu kruchej granicy między zwykłą konsumpcją a spożyciem nałogowym, często pojawia się pokusa poradzenia sobie z problemem samemu. Prealkoholicy próbują więc zapobiegać przejściu w kolejną fazę alkoholizmu, czasowo ograniczając picie, stawiając sobie bariery i próbując zachować kontrolę. Psycholog Ronald A. Ruden wskazuje jasno, że ponad 90% takich prób skazanych jest na niepowodzenie i skutkuje zdwojonym powrotem do picia i pogłębieniem choroby. Przeradza się ona wówczas w alkoholizm właściwy, skutkujący określonymi objawami. Symbolem typowej choroby alkoholowej są bowiem takie zjawiska jak: głód alkoholowy, postawienie alkoholu i dostępu do niego w centrum własnego życia, zatarcie się relacji z bliskimi oraz depresje i zaburzenia psychiczno-społeczne. Kolejne kroki zaostrzonych faz choroby to faza krytyczna i przewlekła, które mogą kończyć się nawet śmiercią osoby uzależnionej. Nigdy jednak nie jest za późno, by zdecydować o zmianie swojego losu i zawalczyć o własne dobro. Krokiem w tę stronę jest terapia leczenia alkoholizmu.
Terapia nadziei
Podjęcie terapii leczenia alkoholizmu jest więc szansą na powrót osoby uzależnionej do normalnego życia i ponowną odbudowę relacji rodzinnych i społecznych. Jaką jednak terapię wybrać i na czym takie leczenie polega? Przede wszystkim podstawą jest silna wola odejścia od alkoholu i wiara pacjenta, że może zmienić swoje życie. Kolejnym krokiem jest udanie się do specjalisty. Są dwie opcje terapii antyalkoholowych – poddanie się leczeniu w placówkach państwowych oraz skorzystanie z prywatnych ośrodków terapii. Leczenie państwowe jest darmowe. Niestety, kolejki na takie terapie są ogromne i czas oczekiwania może odsunąć leczenie o wiele tygodni, co pogłębi chorobę. Lepszą opcją jest więc zgłoszenie się na terapię w ośrodku prywatnym, która jest dostępna od ręki. Za tym rozwiązaniem przemawia też fakt, iż prywatne ośrodki są skuteczniejsze niż darmowa terapia refundowana publicznie. Wykwalifikowana kadra, fachowa, całodobowa opieka i terapeuci, podchodzący do pacjenta z pełnym zrozumieniem, to zdecydowane atuty przemawiające za wyborem tej właśnie opcji. Jak jednak powinna wyglądać terapia, by była skuteczna i zwiększała szansę na wyjście z choroby?
Skuteczne terapie
Gdy uzależniony zda sobie sprawę z własnego położenia i wzbudzi silną chęć zmiany, udaje się do ośrodka leczenia uzależnień. Następnym krokiem, który leży w gestii obsługi ośrodka, jest wybór terapii i skierowanie na nią danego pacjenta. Najskuteczniejszym, obecnie stosowanym rodzajem terapii uzależnień jest terapia grupowa oparta na modelu ”Minnesota”. Terapia opiera się na całkowitym, dozgonnym odstawieniu alkoholu, połączeniu pracy psychologa oraz walorów terapii grupowej. Jej fundamentem jest diagnoza – wywiad z pacjentem wzbogacony o przeprowadzenie testów psychologicznych oraz badań medycznych, które wskażą terapeucie stan duchowy i fizyczny osoby leczonej. Następnie przez określony czas, psychiatra i psycholog przepracowują z chorym jego problemy i skłaniają go do samouświadomienia. Znakomitym uzupełnieniem jest grupa, w której jest wiele osób o podobnym problemie, również chcących porzucić nałóg. Wzajemna wymiana doświadczeń i wspieranie się w problemie dodaje choremu energii do walki o siebie. Terapia trwa około miesiąca, ale nie kończy się na turnusie w ośrodku. Jej kontynuacją są regularne spotkania w grupach osób niepijących i wzajemne podtrzymywanie się w decyzji o odejściu od alkoholu. Badania wykazują, iż po terapii w modelu ”Minessota” całkowity powrót do życia społecznego i abstynencja była udziałem 53% pacjentów, natomiast kolejne 36% znacznie ograniczyło spożywanie zabójczej substancji.
Niekiedy pacjent trafia na terapię w fazie alkoholizmu ostrego, wówczas powyższa terapia sama w sobie okazuje się nieskuteczna. Należy ją wówczas połączyć z innym wariantem – terapią farmakologiczną. Jest to terapia medyczna i polega na podawaniu odpowiednich leków, wpływających na układ nagrody w mózgu i zmniejszających ochotę na alkohol. Najczęściej należą do nich: Naltrekson, Nalmefen i Akamprozat. Sama terapia medyczna jest krótkotrwała, ale łącząc ją z modelem ”Minessota” i tworząc rodzaj terapii zintegrowanej, możemy osiągnąć skuteczność do 80%.
Inną opcją jest stosowanie terapii awersyjnych. Podczas ich trwania podaje się choremu nieinwazyjne dla organizmu środki chemiczne, mające obrzydzić spożywanie alkoholu, powodować wymioty i przykre skojarzenie z alkoholem. Skuteczność terapii jest oceniana różnie, ale połączona z modelem ”Minessota” może dać rezultaty 65-75% wyleczonych.
Wybierz już dziś
Dostrzegasz u siebie problem alkoholowy? Skrywany alkoholizm członka rodziny lub znajomego od lat niszczy relacje i tworzy życiowy horror? Odpowiedzią na każdą z tych sytuacji jest skierowanie siebie lub innego chorego na terapię leczenia alkoholizmu. Powrót do normalnego funkcjonowania nie jest aż tak trudny, jak może się wydawać. Wystarczy jedynie pozwolić sobie pomóc.